[Lyric] Silverhand (RybKy)

[Refren]
Co się wydarzy
Kiedy zostawię swą kasę
Trzymam swych braci za serce
Nie chce być leczony kacem
Wielki basen, Woda we krwi (krwi)
Jestem okropnym człowiekiem
Jeżeli chodzi o kasę (kasę)
Nie ćpałem linu
Pochodzę z bloku
Zostawiam rany na mózgu
Żyje jak Johnny Silverhand
(x2)

[Zwrotka 1]
Podchodzę emocjonalnie
Płynę powoli jak bankier (bankier)
Smaki tych bloków
Kocham je bardziej (bardziej)
Masa prze dziwnych odgłosów
U nas to raczej normalne
Stany lękowe, depresja, dilerzy
Ulico wybacz już przestań się bać (bać)
Mi tylko przyjaźń pomaga
Nie ma już czasu na sen
Muszę pokazać mamie
Że jestem w stanie z tego zarabiać
A żyje już tylko przyszłością
I nie będę słuchać już ciebie
To prawda
Mam rodzinę, pieska i farta
AS mi wypada
To znaczy że sprzyja mi karta
Chodzę schodami, drogi nie skracam
W końcu RybKy to jest marka
Rybky to marka
[Bridge]
Co się wydarzy
Kiedy zostawię swą kasę
Trzymam swych braci za serce
Nie chce być leczony kacem
Wielki basen, Woda we krwi
Jestem okropnym człowiekiem
Jeżeli chodzi o kasę
Nie ćpałem linu
Pochodzę z bloku
Zostawiam rany na mózgu
Żyje jak Johnny Silverhand

[Refren]
Co się wydarzy
Kiedy zostawię swą kasę
Trzymam swych braci za serce
Nie chce być leczony kacem
Wielki basen, Woda we krwi (krwi)
Jestem okropnym człowiekiem
Jeżeli chodzi o kasę (kasę)
Nie ćpałem linu
Pochodzę z bloku
Zostawiam rany na mózgu
Żyje jak Johnny Silverhand
(x3)