[Tomek]
Zawsze widziałem kałuże i deszcz; i puste, niepełne, nie więcej, lecz Mniej
Nie wrzucę w ten tekst, wiesz słowa na D
Czuję po prostu tę winę i stres A nic nie zrobiłem i byłem tak fair
Siedzę na minie tak podminowany, rozkminiam czy minie czy mi nie
Siedzę smutny, pokój pusty, chuj z tym; wszystkim;
Zawsze ktoś ma gorzej, ale nie mnie winić;
Nie odgrywam tego jak Gandolfini, chcę uciec od własnych myśli
Pogoda za oknem; nie pomaga moknie; świat;
Znajomi to wiedzą co pomocne . będzie będzie będzie dobrze ta
Jеśli teraz czujesz się podobnie; no to tobiе dedykuje trak
Jeśli potrzebujesz czegokolwiek, zawsze możesz dawać znać;
Jeszcze odzyskamy siły ziomek, wrócimy tu grać va banque
A teraz to spróbuj się podnieść bo pierwszym sukcesem jest wstać
[Bridge]
To czarny ptak, co rzuca nam cień
Co zasiewa strach i odbiera sen
Siada na dach i patrzy jak śmierć
A wzrok jak zmrok nam zabiera dzień
To czarny ptak co przyfruwa nagle
Napawa strachem i dziurawi żagle
Zasłania słońce, zostawia czarne
I zostawia zawsze pytanie
[Ref]
Czemu moja głowa stała się dla niego gniazdem?
Czemu z tych emocji zrobił sobie kurwa karmę?
Chcę się stąd wydobyć, ile jeszcze mi to zajmie?
Chcę się stąd wydobyć, ile jeszcze mi to zajmie?
[Maciek]
Gdziekolwiek szedłem czy w nocy czy w dzień; gdzie bym nie poszedł nie zostawiał mnie
Lęk, że; robię coś źle i dreszcze że to nie okej
Słowa tak ciepłe niczym dłonie jej; nie pasowały bo brzmiały jak blef
I choć je rzucali to nie dałem wiary i byłem złamany bo wszystko szło źle
Ja widziałem wszystko w czerni; Jestem kretynem co pisze piosenki
By się uzewnętrznić i wrzuca do sieci, to nigdzie nie leci i co mnie tu cieszy?
Kogo obchodzą te ukryte szepty jak każdy na barkach ma swoje problemy
I zamknąłem mordę przestałem się dzielić
To jest dla mnie ważne kiedy to co czuję słyszysz; kiedy to rapuję czuję Ciebie tuż obok mnie
Gdy idziemy razem zawsze raźniej nawet w ciszy, możesz tego słuchać kiedy Ciebie też to dotknie
Brak obojętności która rani nasze serca; obecność człowieka która nie pozwala przegrać
Może jestem głupi ale tak się uzewnętrzniam. Czego by nie było mamy siebie, mamy przetrwać
Zawsze widziałem kałuże i deszcz; i puste, niepełne, nie więcej, lecz Mniej
Nie wrzucę w ten tekst, wiesz słowa na D
Czuję po prostu tę winę i stres A nic nie zrobiłem i byłem tak fair
Siedzę na minie tak podminowany, rozkminiam czy minie czy mi nie
Siedzę smutny, pokój pusty, chuj z tym; wszystkim;
Zawsze ktoś ma gorzej, ale nie mnie winić;
Nie odgrywam tego jak Gandolfini, chcę uciec od własnych myśli
Pogoda za oknem; nie pomaga moknie; świat;
Znajomi to wiedzą co pomocne . będzie będzie będzie dobrze ta
Jеśli teraz czujesz się podobnie; no to tobiе dedykuje trak
Jeśli potrzebujesz czegokolwiek, zawsze możesz dawać znać;
Jeszcze odzyskamy siły ziomek, wrócimy tu grać va banque
A teraz to spróbuj się podnieść bo pierwszym sukcesem jest wstać
[Bridge]
To czarny ptak, co rzuca nam cień
Co zasiewa strach i odbiera sen
Siada na dach i patrzy jak śmierć
A wzrok jak zmrok nam zabiera dzień
To czarny ptak co przyfruwa nagle
Napawa strachem i dziurawi żagle
Zasłania słońce, zostawia czarne
I zostawia zawsze pytanie
[Ref]
Czemu moja głowa stała się dla niego gniazdem?
Czemu z tych emocji zrobił sobie kurwa karmę?
Chcę się stąd wydobyć, ile jeszcze mi to zajmie?
Chcę się stąd wydobyć, ile jeszcze mi to zajmie?
[Maciek]
Gdziekolwiek szedłem czy w nocy czy w dzień; gdzie bym nie poszedł nie zostawiał mnie
Lęk, że; robię coś źle i dreszcze że to nie okej
Słowa tak ciepłe niczym dłonie jej; nie pasowały bo brzmiały jak blef
I choć je rzucali to nie dałem wiary i byłem złamany bo wszystko szło źle
Ja widziałem wszystko w czerni; Jestem kretynem co pisze piosenki
By się uzewnętrznić i wrzuca do sieci, to nigdzie nie leci i co mnie tu cieszy?
Kogo obchodzą te ukryte szepty jak każdy na barkach ma swoje problemy
I zamknąłem mordę przestałem się dzielić
To jest dla mnie ważne kiedy to co czuję słyszysz; kiedy to rapuję czuję Ciebie tuż obok mnie
Gdy idziemy razem zawsze raźniej nawet w ciszy, możesz tego słuchać kiedy Ciebie też to dotknie
Brak obojętności która rani nasze serca; obecność człowieka która nie pozwala przegrać
Może jestem głupi ale tak się uzewnętrzniam. Czego by nie było mamy siebie, mamy przetrwać
( Panaceum )
www.ChordsAZ.com